sobota, 1 listopada 2014


O stale obecnych

Mówiła że naprawdę można kochać umarłych 
bo właśnie oni są uparcie obecni 
nie zasypiają 
mają okrągły czas więc się nie spieszą 
spokojni ponieważ niczego nie wykończyli 
nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi 
nie połykają tak jak my przerażonego sensu 
nie udają ani lepszych ani gorszych 
nie wydajemy o nich tysiąca sądów 
zawsze ci sami jak olcha do końca zielona 
znają nawet prywatny adres Pana Boga 
nie deklamują miłości 
ale pomagają znaleźć zgubione przedmioty 
nie starzeją się odmłodzeni przez śmierć 
nie straszą pustka pełną erudycji 
nie łączą świętości z apetytem 
bliżsi niż wtedy kiedy odjeżdżali na chwilkę 
przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem 
ocalili znacznie więcej niż duszę 

ks. Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz