wtorek, 5 marca 2013

Braciszek

Gdy marzec (jak to marzec) zaskakuje wciąż zmienną pogodą, gdy wszyscy jesteśmy pogrążeni w biegu pracy i nauki, ja znajduję dla Was czas i wstawiam obrazki ściśle powiązane z moim braciszkiem.
Rano, gdy zestresowana mama biegała po domu szykując młodego do szkoły a siebie do pracy, a ja wciąż poszukująca odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące nieuniknionej, bliskiej przyszłości, wychodziłam do szkoły, właśnie wtedy mały skubaniec z rozbrajającą naturalnością stwierdził, że on myśli po prostu o Koniu Rafale. Czy jest coś piękniejszego niż beztroski okres dzieciństwa?

Bałwan z różkami - palcami braciszka, 
ulepiony przez nas oboje:
                                                                                                         
Spongebob młodego utalentowanego:

Wyżej wspomniany Koń Rafał:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz