wtorek, 6 września 2011

HAKUNA MATATA - czyli nasz kochany Król Lew

Wszyscy powinni doskonale znać tą bajkę, ja osobiście wychowywałam się na niej, a wczoraj byłam w kinie na odnowionej wersji (w 3D). Nie mogłam tego przegapić. Kocham tę bajkę gdyż jest naprawdę piękna. Jest wzruszająca aż do bólu, a za chwilę znów wyciska łzy lecz ze śmiechu. Wspaniała historia - podstawa, klasyk. Myślę że nie muszę zbyt dużo mówić, więc zaznaczę tylko że bajka jest o lwie - przyszłym królu, który traci ojca i nie może poradzić sobie z utratą, uważa że jest winny więc ucieka z rodzinnej ziemi. Poznaje dwóch przyjaciół Timona i Pumbe. Wychowuje się z nimi w przekonaniu innym niż dotąd - że gdy stanie się coś strasznego i nieodwracalnego trzeba powiedzieć sobie HAKUNA MATATA (nie martw się), zapomnieć i iść na przód. Tymczasem jest potrzebny jako król na swojej rodzinnej ziemi...

Nawet jeśli oglądaliście go miliony razy jak ja to warto obejrzeć go jeszcze raz, a jeżeli nie oglądaliście to nigdy nie jest za późno by poznać tę bajkę.

Historia jest jeszcze wspanialsza dzięki pięknej towarzyszącej jej muzyce <3.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz