środa, 24 grudnia 2014



Kochani doczekaliśmy kolejnych świąt. W tym roku życzę Wam najdrożsi przede wszystkim spełnienia marzeń, bo one są doprawdy najważniejsze w naszym życiu. Żyjemy, nie bez celów, a szczęście przynoszą nam zrealizowane pragnienia. To właśnie marzenia - plany i nadzieje. Obyście wszyscy mieli ich w życiu pod dostatkiem i oby wszystkie te zamiary Wam się spełniały. Pamiętajcie jednak najdrożsi z jakiej okazji są te święta. Tego roku usłyszałam odpowiedź na pytanie, dlaczego Chrystus narodził się w ubogiej stajence - ponieważ Bóg w tym szczególnym dniu nie przychodzi do naszych idealnych, wymuskanych domów i ciał (pałaców) ale do brudnych i śmierdzących duchowych stajni, by to te grzeszne miejsca uświęcać i uświetniać. Niech każdy (jak zwykle: czy wierzący, czy też nie) wpuści dobro do swego serca, do swoich najciemniejszych zakamarków. Dobro pod postacią bożego miłosierdzia i dobro pod postacią miłości do rodziny, do świata, do życia... Kochani, radosnych, pogodnych, serdecznych świąt Bożego Narodzenia i jeszcze piękniejszej codzienności w nadchodzącym Nowym Roku 2015. Wesołych Świąt :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz