sobota, 5 lutego 2011

"Charlie St. Cloud"

Właśnie obejrzałam bardzo piękny film... "Charlie St. Cloud". Jest naprawdę bardzo wzruszający i to już od pierwszych scen. Przepłakałam może z 80 minut filmu na 95 możliwych. Gorąco polecam go obejrzeć!

A o to jego streszczenie:
Jest to historia o chłopaku o imieniu Charlie St. Cloud. Ma on młodszego brata (11 lat). Charlie wraz z bratem wygrywa jakiś wielki konkurs żeglarski, wszyscy są bardzo uradowani. Charlie kończy szkołę ze stypendium, ma szansę dostać się do bardzo dobrej szkoły. Obiecuje bratu, że przez całe wakacje codziennie będzie się z nim spotykał i trenował go w baseball'u. Tak właśnie zaczyna się ten film wszyscy są uradowani wszystko pięknie się układa, ale... Pewnego wieczoru, gdy matka poszła na dyżur i Charlie miał zaopiekować się młodszym bratem (tu należy wspomnieć, że ojciec nie mieszkał z nimi i ślad po nim zaginął) odbywa się impreza na której Charlie miał być i pożegnać się ze swoimi kolegami, którzy już niedługo wyjeżdżają (do wojska, ale pewna tego nie jestem). Nieudało mu się uspać brata więc zabrał go ze sobą. Jechali ciemnym wieczorem po bardzo ruchliwej drodze i kiedy zatrzymali się by skręcić w bok pijany kierowca z wielką prędkością udeżył od tyłu ich auto. Stali dokładnie w poprzeg ulicy kiedy nadjechała ciężarówka, jechała prosto w ten bok samochodu po którym siedział brat Charliego. Charlie widział jego twarz i ciężarówkę z tyłu... a potem siedział z nim gdzieś pod samochodem, przytulał i przysięgał że go nie zostawi. Światło. Budzi się w karetce, Bóg dał mu drugą szansę do życia. ale obok leży jego brat. Martwy.
Na pogżebie Charlie nie może stać i patrzeć na to wszystko ucieka do zagajnika przy cmentarzu. Tam spotyka swego brata. Obiecuje mu że będzie do niego przychodził każdego dnia o zachodzie słońca i będzie go dalej trenował.
Pięć lat później Charlie nie wykorzystał stypendium mieszka w chatce przy cmentarzu, na którym pracuje. Matka się wyprowadziła do innego miasta. Jest on sam i codziennie próbuje przegonić uparte gęsi z cmentarza, lub po prostu kogoś grzebie wraz ze swym przyjacielem. Wieczory zaś spędza ze swoim bratem, tak jak mu obiecał. Widzi on też inne dusze, np. swojego przyjaciela, który zmarł. Charlie jest bardzo zagupiony, nie dopuszcza do siebie faktu, że jego brat nie żyje, nie wieży w to. Bo albo on nie zginął, albo umarli oboje.
Po jakimś czasie spotyka on dziewczynę, Tess, z którą uczył się kiedyś. pierwsza ich rozmowa odbyła się wieczorem przy statkach. Następnego dnia Tess wypływa w morze, aby trochę poćwiczyć przed długim, półrocznym rejsem. Niestety wpływa ona w storm i...
Charlie znajduje ją z raną na głowie zaprasza do siebie, by opatrzeć ranę. Tak zaczyna się ich romans. Dziewczyna ucieka przed nim i chowa się krzycząc znajdź mnie. Spędzają razem piękną noc. A następnego dnia Charlie znajduję kartkę na drzwiach ze statkiem , a zdrugiej stronu na pisem "Znajdź mnie" . Oczywiście ją znajduje, na łodzi pływają trochę razem, spędzają miło czas. Charlie spóźnia się prze to wszystko na spotkanie z bratem, brat płacze, że czuje się jakby znikał i Charlie nie może go tak zostawić. Wszystko obserwuje Tess. Prosi Charliego by zostawił brata, by odszedł z nią. On nie odchodzi zostaje.
Kolejnego dnia Charlie siedzi w barze i słyszy jak policjanci mówią o dziewczynie która w płynęła w sztorm 3 dni temu i nie wróciła. W tej o to chwili wszystko znowu się wali. Ona nie żyje. To był tylko duch. Znajduje ją i jej o tym mówi. Płacze i woła. Ale jej nie ma.
Demoluje swoje mieszkanie, a tu przychodzi kobieta, żona lekarza, który uratował Charliemu życie w tamtym wypadku d daje mu wisiorek patrona do spraw beznadziejnych ( w między czasie Charlie spotyka się z tym lekarzem, który mówił że Bóg nie bez powodu dał mu drugą szansę do życia).  Charlie znajduje na ziemi kartkę, którą przypieła mu wcześniej do drzwi Tess. Znajdź mnie. Charlie od razu wypływa w morze by ją odnaleźć, ona żyje. Bóg nie bez powodu dał mu drugą szansę. Nie bez powodu dał mu życ, choć on i tak był już martwy... Jak się skończy ? Obejrzcie, choć została wam już tylko końcówka ; ).

Wzruszająca historia... bardzo polecam obejrzeć.

A o to filmy które bardzo polecam obejrzeć, w kolejności od najbardziej wzruszających:
charlie st. cloud - przepłakałam może z 80 minut filmu na 95 możliwysz... bardzo polecam obejrzeć.
The last song - naprawdę polecam, jest to prześliczny film i bardzo wzruszający.
Marley i Ja - świetna komedia ze wzruszającym wątkiem.
Remember - też bardzo fajny film, daje dużo do myślenia...

No i oczywiście polecam też całą sagę zmierzch i do przeczytania i do obejrzenia.

2 komentarze:

  1. Śliczny blog <33..

    by NeII

    OdpowiedzUsuń
  2. Blog jest super !!! Pozdrawiam i będę tu zaglądać =) Wpadnij też do mnie na http://nerlliel.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń